Trwający - w kraju - festiwal wyborczy (trwać będzie jeszcze minimum 18 miesięcy), przed nim przez TRZY lata festiwalobiesiady, na też śmieszne - zastępcze tematy oddalały poważną debatę na temat potężnego długu strukturalnego naszego państwa ok.750 MILIARDÓW ZŁ. Oddaliły także debatę na temat koniecznych reform w słuzbie zdrowia, w systemie ZUS i KRUS, obowiązkowych OFE z nieobowiązkowymi gwarancjami płatności emerytur, z patologiczną ustawą o związkach zawodowych, z chorą na niewydolność administracją kraju, z przerostami w biurokracji siegającymi 60 %, z brakiem procedur ochrony i dbałości o polskie firmy - zagraniczne właśnie się zwijają, z nadmierną regulacją i koncesjonowaniem każdej dziedziny życia gospodarczego. To doprowadzi do załamania gospodarczego także i nasz nadwiślański kraj.
Pompowana przez OFE i interwencyjny skup walut przez NBP warszawska giełda - szalejąca na zielono ostatnimi dniami, będąca absolutnie w asymetrii do rzeczywistego poziomu polskiej gospodarki jest zapowiedzią spełnienia porzekadła alpinistów : wdrapać się można - spaść TRZEBA !
Zdaniem Romana Sklepowicza >>>Zapatrzeni w batutę Włodzimierza Obamy, szukać będziemy alibi dla wytłumaczenia się przed narodem, że NASZE hamowanie nosem po bruku to nic w porównaniu z ich "bankrucją". Tylko przypomnę: "że zanim gruby schudnie, to chudy nogi wyciągnie ! "
2010/05/17
UNIA BANKRUTÓW POD BATUTĄ WŁODZIMIERZA OBAMY
Etykiety:
chudy,
dług,
gruby,
NBP,
Sklepowicz,
Unia Europejska,
wybory
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podstawą dialogu jest partnerstwo.